[...] Szanowna FN,

Nie wiem, czy śledzicie informacje o p. Glancu, który od pewnego czasu ujawnia swoje wizje. Moim zdaniem wiele z nich jest trafniejszych od tego, co mówi Jackowski. W każdym razie przesyłam Wam link do jego najnowszej wizji.

Pozdrawiam

[...]

„Będzie gorzej niż we Włoszech”. Polski jasnowidz ujawnił swój niepokojący sen

Pandemia koronawirusa dotknęła nas na poważnie już kilka tygodni temu, ale z czasem pojawia się więcej pytań, niż odpowiedzi. Tak naprawdę wciąż nie wiadomo, na czym stoimy i do czego to wszystko prowadzi. Każdego dnia poznajemy kolejne naukowe teorie, które wzajemnie się wykluczają.

Nic więc dziwnego, że niektórzy szukają wiedzy w mniej oficjalnych źródłach. Jasnowidze, medium, wizjonerzy i inni specjaliści od spraw paranormalnych twierdzą, że przewidzieli zagrożenie, a niektórzy dostrzegają już jego koniec. Scenariusze ich autorstwa nie zawsze napawają optymizmem.

Tak jak w tym konkretnym przypadku.

Autorem najnowszej przepowiedni jest nie kto inny, ale Wojciech Glanc, którego doskonale pamiętają wszyscy fani polskiego „Big Brothera”. Wziął udział w drugiej edycji, a do domu Wielkiego Brata nie wszedł sam, tylko z lalką o imieniu Eustachy. Wtedy był brzuchomówcą, a dziś zajmuje się również jasnowidzeniem i wróżeniem z kart tarota.

- Unikam straszenia, ale niestety nie widzę tego wszystkiego dobrze - stwierdził w nagraniu opublikowanym na Facebooku.

Według niego sytuacja wcale nie jest opanowana i wkrótce zupełnie wymknie się spod kontroli. Wizjoner podzielił się z internautami dramatyczną wizją, która przyśniła mu się kilka dni temu.



    Przyśnił mi się upadający samolot, który zamienił się w coś w rodzaju sępa, podbił do góry, zatoczył pętlę, zostawiając ślad cyfry 9. Potem poleciał do gniazda, gdzie karmił trzy pisklęta i ta cyfra 3 była bardzo intensywnym odczuciem. Potem dziwnie podniósł skrzydła i zamienił się w coś na kształt ósemki. Ja to zrozumiałem jako 938 dni. Tyle to potrwa. Możemy odliczyć 100 dni, począwszy od grudnia, kiedy to się zaczęło. Zostało więc 838. Będzie ciężko

- ujawnił. 838 dni to ponad 27 miesięcy, czyli więcej, niż 2 lata.

    Polskę czeka scenariusz gorszy niż we Włoszech. Nie jesteśmy na to absolutnie gotowi. Wykorzystajcie ten czas, żeby dać swoim bliskim dużo miłości, powiedzieć, jak są dla was ważni, na spełnienie marzeń. Każdego z nas dotknie bowiem zaraza. Nie ulegajmy ułudzie, że za dwa tygodnie wszystko się uspokoi. Coraz więcej będzie zarażeń, przypadków śmiertelnych

- wieszczy Wojciech Glanc.