JESIEŃ, MOŻE PÓŹNA JESIEŃ... PAN KACZYŃSKI NA WIELKIM PLACU
Jasnowidz Krzysztof Jackowski prowadzi wideo-blog w serwisie youtube. W ostatnim odcinku doszło do niespodziewanej sytuacji, która dotyczyła lidera PiS-u Jarosława Kaczyńskiego.
Wygląda to przeważnie tak, że ludzie oglądający jasnowidza nie oczekują od niego historii o znalezionych zwłokach ludzi czy pieskach, a wręcz domagają się wizji o przyszłości. Krzysztof Jackowski te prośby spełnia, przez chwilę się koncentruje, po czym mówi, jakie ma odczucia. Co chwilę zastrzega się, że to nie oznacza, że tak się stanie, ale - cytat - "on tak czuje". I dokładnie taki przebieg miał odcinek wideo-bloga, który jasnowidz nagrał 2 czerwca. A jednak w pewnym momencie stało się coś nieoczekiwanego.
Około 19 minuty jasnowidz zaczął kręcić głową i powiedział zagadkowe słowa:
- Z wizjami o przyszłości jest tak, że jak skojarzy mi się jeden obraz, a nie powiem o nim, to robi się taki klin. On wraca i nic innego nie mogę poczuć. Tak teraz mam. Ale... jak mam wam to powiedzieć?
Przez dłuższą chwilę jasnowidz milczał, po czym stwierdził:
- Widzę... nie... dobra!
Wyraźnie nie chciał tego powiedzieć co , ale sprawa wróciła kilka minut później. Zaczął mówić o koronawirusie, o czwartej "groźnej fali", przed którą każdy będzie czuł respekt i lęk.
Ale sprawa powróciła ok. 25 minuty i 40 sekundy.
- Powiem coś... nie rozwinę tego dalej. Powiem coś takiego: jesień, może późna jesień. Pan Kaczyński na dużym placu. To wszystko.
Link do odcinka jego wideo-bloga z 2 czerwca 2021 poniżej:
Poniżej znajduje się lista komentarzy.
Pt, 30 lip 2021 16:56 | brak oceny
Pedro | Gość
czy ktoś mógłby wytłumaczyć, co oznacza taki sen, który miałem w drugiej dekadzie października 2016 roku:
...przebywałem w Warszawie w jakimś ważnym urzędzie, potem w Sejmie.
Wychodząc stamtąd spotkałem na korytarzu pana J. Kaczyńskiego, który słaniał się na nogach, nagle zasłabł i upadł na podłogę. Sprawdziłem, że jest z nim źle i postanowiłem mu w jakiś sposób pomóc. Wziąłem Go na ręce. On powiedział tylko, że mam go zanieść do jego domu na Żoliborz. Jak tam dotarliśmy i już
byliśmy w jego domu, niosąc pana Kaczyńskiego, zauważyłem na korytarzu
zebranych tam wielu posłów PiS-u. Spoglądali na nas i w sposób milczący obserwowali, co się dzieje. Doszedłem do drzwi jakiegoś pomieszczenia znajdującego się na końcu korytarza. Skrzydło drzwi uchyliło się do wewnątrz. Za drzwiami ktoś wyciągnął dłonie i odebrał ode mnie chorego. Tej postaci nie
widziałem. Odwróciłem się i udałem się do wyjścia. Wracając stamtąd nie widziałem już stojących tam wcześniej posłów PiS. Po jakimś czasie sen mój się skończył. Muszę dodać, że kilka razy śnił mi się ten pan, a wcześniej jego
śp. Brat. Pamiętam wyraźnie ze snu, już po śmierci Pana L. Kaczyńskiego, siedzącego na jakiejś sali. Pan prezydent był bardzo rozluźniony, spokojny, uśmiechnięty i bardzo zadowolony. Spojrzał na mnie takim radosnym wzrokiem jakby chciał zakomunikować, że jest mu tam dobrze. Czy ktoś znający się na
snach i znaczeniu ich treści, mógłby zinterpretować to i wytłumaczyć, co może
oznaczać taki sen ? Mówię to bardzo poważnie, bo 11 lat temu, dokładnie 08 kwietnia 2010 roku, ( dwa dni przed tragicznym zdarzeniem w Smoleńsku ) w nocy śniła mi się katastrofa dużego samolotu pasażerskiego.
O tym śnie wcześniejszym, opowiedziałem w czwartek 08 kwietnia 2010 r., w
godzinach rannych, mojej koleżance w pracy. Mówiłem Jej również o tym śnie z października 2016 roku. Jestem zawsze poruszony i przejęty takimi snami. Opisując ten sen z 2016 roku, zaznaczyłem, że obawiam się, że również i to
może oznaczać coś niepokojącego? A te późniejsze kłopoty, J. Kaczyńskiego
chociażby z kolanem, być może inne, coś chyba oznaczają i potwierdzają, że to później może następować ? Nie znamy dokładnych dat, ale można przyjąć, że do czegoś takiego podobnego dochodzi. Co raz bardziej jestem przekonany, że niektóre sny mogą posiadać jakiś przekaz. To chyba sny prorocze? Niedawno czytałem, że ,,świat nauki? odkrył coś wręcz niewiarygodnego, co może potwierdzać, że niektórzy ludzie posiadają zdolność odbierania ,,drogą kwantową,, informacji na poziomie świadomości wyższego rzędu. To by oznaczało, że istnieje duże prawdopodobieństwo, że ludzie tacy mają dar nawiązywania łączności na poziomie świadomości z innymi Istotami w świecie astralnym, a nawet z tymi żyjącymi. Tą drogą, za pomocą mikrotubuli, znajdujących się w mózgu, pozyskują niezwykle tajemną wiedzę o przyszłości i zdarzeniach z otaczającej nas rzeczywistości, a nawet z Wszechświata. Pedro
Dziękujemy za ocenę.