start

Główna / WSZYSTKIE TEKSTY OPUBLIKOWANE W SERWISIE

Nie, 2 sty 2022 12:03 | Czytany: 773x | Komentarzy: 1

KARMA CZYLI PRAWO PRZYCZYNY I SKUTKU

Słowo "karma" pojawia się często w przekazach o prawach duchowych. Karma jest bardzo często postrzegana jako prawo wyjaśniające wszystko, co spotyka żywe istoty. W buddyzmie, hinduizmie i religiach dharmicznych  to przyczyna – rozumiana w sensie prawa przyczyny i skutku.





Filozoficzne wyjaśnienie karmy różni się pomiędzy tradycjami, jednak główna idea głosi, że czyny tworzą przyszłe doświadczenia i przez to każdy jest odpowiedzialny za własne życie, cierpienie i szczęście, jakie sprowadza na siebie i innych. Bardzo dobrze zasady działania karmy wyjaśnia rysunek, który zamieszczamy poniżej.




Prawo karmy to pojęcie, któremu przez wieki poświęcono wiele filozoficznych rozpraw. Można na ten temat znaleźć całą masę tekstów (np. buddyjskich). W wielu z nich znajdują się szczegółowe wyjaśnienia dobrej karmy i złej karmy oraz ich roli w życiu człowieka. Niemniej karma cały czas pozostaje dla wielu ludzi pojęciem abstrakcyjnym.

Żaden człowiek nie może uciec przed konsekwencjami swoich czynów. Dlatego tak ważne jest zapoznanie się z prawem karmy. Nieznajomość zasad nie jest bowiem usprawiedliwieniem. Niezależnie od tego, czy mówimy o prawach ludzkich, czy kosmicznych.

Naucz się żyć według prawa karmy, a jakość twojego życia podniesie się bardzo szybko. Wszystkie elementy twojej istoty – słowa, myśli, uczucia, doświadczenia – pozostają pod wpływem tej zasady. Warto więc ją znać i rozumieć jej znaczenie.

Prawo karmy

Czym jest karma? Pojęcie to (sanskryt – dosłownie: czyn, działanie, praca) jest związane z religiami dharmicznymi (hinduizm, buddyzm, dżinizm etc.), które są najpopularniejsze w Indiach, Azji Południowo-Wschodniej oraz na Dalekim Wschodzie.

Karma jest rozumiana jako prawo przyczyny i skutku determinujące sposób, w jaki powinniśmy żyć i postępować. Każde działanie wywołuje określony efekt i właśnie na tym (w wielkim skrócie) polega prawo.

Oczywiście szczegółowe wyjaśnienie karmy różni się w zależności od filozofii czy tradycji, lecz główne założenie jest niezmienne. Chodzi mianowicie o to, że każdy jest odpowiedzialny za własne życie i postępowanie. Co za tym idzie wszystkie doświadczenia są efektem naszego działania – zarówno szczęście, jak i cierpienie.

Jak zrozumieć prawo karmy?

Można polecić sto tysięcy linków do jakiś stron o karmie czy przeczytać na ten temat setki książek. Naszym zdaniem prawo karmy znakomicie widać na przykładzie konkretnych historii ludzi, którzy cofają się do poprzednich wcieleń. To bardzo często pozwala zrozumieć, dlaczego dziś tak wyglądają, mają takie lęki czy niepokoje. Bardzo dobrze to pokazuje film poniżej.

 



Dostaliśmy ciekawy e-mail w sprawie karmy.

 

From: [...]
Sent: Saturday, January 1, 2022 10:30 PM
To: Fundacja Nautilus
Subject: Grawitacja wszechświata, czyli prawo przyczyny i skutku.

 

Dzień Dobry w Nowy Rok.

Postanowiłem podzielić się pewnym przemyśleniem, jeśli uznacie je za wartościowe

- nie widzę problemu aby opublikować je na stronie.

Grawitacja wszechświata, czyli prawo przyczyny i skutku.

Większość z nas pomyśli "Karma", a zaraz po tym, że każdy nasz uczynek ma swoją przyczynę oraz będzie miał (lub już ma skutek). Część osób pomyśli, że ma to tylko związek z reinkarnacją, wcieleniami, nauką i tak dalej. Jednak to prawo nie jest zawężone tylko do pojedynczych, poszczególnych osób ale również do rodzin (rodów), firm, stowarzyszeń, organizacji, państw, cywilizacji, czy pewnie jeszcze szerzej.

 Ostatnie dni 2021 roku kibiców piłki nożnej w Polsce, rozpalały emocje z powodu nagłej rezygnacji trenera reprezentacji Polski - Paulo Sousy z powodu przejścia do brazylijskiej drużyny - Flamengo. Nie chciałbym się tutaj rozpisywać nad tymi wszystkimi tematami i zagadnieniami o których już słyszeliśmy w telewizji, radiu, na YouTubie itd a chciałbym się skupić na czymś, co być może nam umknęło? Z zupełnie innej płaszczyzny.

Chciałoby się zaśpiewać jak Zenek Martyniuk:

"Jak do tego doszło, nie wiem"?

- Czy aby na pewno?

Przypomnijmy zatem jak to się zaczęło. 18 stycznia 2021 r. Zbigniew Boniek poinformował, że Jerzy Brzęczek nie będzie już dalej trenerem reprezentacji Polski a chwilę potem dowiedzieliśmy się, że nowym trenerem zostanie Paulo Sousa.Oficjalne powody? Marazm, zespół się nie rozwijał a pomimo tego, że Jerzy Brzęczek wypełnił do tej pory wszystkie stawiane przed nim cele (m. in. awans do Euro 2020) osoba trenera nie dawała gwarancji wyjścia z grupy na Euro 2020. Większość kibiców się cieszyła (ja również), większość podzielała zdanie i opinie o trenerze Brzęczku. Szybko zapomnieliśmy o starym trenerze, a ten jak za dotknięciem czarodziejskiej różyczki zniknął z mediów i nie udzielał wywiadów.

Potem rozpoczęły się el MŚ 2022, remis z Węgrami i przegrana z Anglią. Latem Było Euro 2022 - Polska przegrała na początek ze Słowacją a potem nie wyszła z grupy
Pod koniec grudnia 2021 roku dowiedzieliśmy się, że Paulo Sousa chce rozwiązać kontrakt i się zaczęło:

OSZUKAŁ NAS

TAK SIĘ NIE ROBI

GRAŁ NA DWA FRONTY

BRAK KLASY

BRAK LOJALNOŚCI

JESTEM WKURZONY

NIE OKAZAŁ SZACUNKU

Większość kibiców i dziennikarzy nie ukrywała swoich uczuć. Czytałem te wszystkie gorzkie tytuły i słowa. Pomyślałem sobie wtedy, że to, co dziś wylewa się z mediów to są identyczne emocje z jakimi musiał sobie poradzić Jerzy Brzęczek!

Wyobrażam sobie, że CZUŁ SIĘ SZUKANY.

Gdy usłyszał od Zbigniewa Bońska, że jest zwolniony, wiedział, że TAK SIĘ NIE ROBI.

Gdy od razu Boniek przedstawił nowego trenera - zrozumiał, że prezes GRAŁ NA DWA FRONTY.

Tak po ludzku, w takim momencie, zwolnienie było okazaniem BRAKU KLASY.

A wcześniejsze zapewnienia, że Brzęczek zostaje okazały się BRAKIEM LOJALNOŚCI.

Jerzy Brzęczek był WKURZONY (kto by nie był?)

Brak poprowadzenia drużyny na turnieju (Euro 2020) na który awansował był dla Brzęczka również BRAKIEM OKAZANIA SZACUNKU za wykonaną pracę.

Ja to zrozumiałem. Nie jest tajemnicą, o czym wspominał też prezes Boniek, że zwolnił trenera Brzęczka ponieważ chcieli tego opinia publiczna (kibice), dziennikarze, część piłkarzy (i pewnie sam prezes). Wszyscy (ja również jako kibic) przyłożyłem do tego rękę. Wszyscy przyłożyliśmy  trochę do tego ręki. Wierzyliśmy, że będzie to ZMIANA NA LEPSZE. Postąpiliśmy (w myślach) według nas NAJLEPIEJ JAK BYŁO MOŻNA, bo chcieliśmy DOBRZE.

Czego nauczyła mnie ta sytuacja?

Co można było zrobić rok temu gdy trenerem był jeszcze Brzęczek?

JAK NAJLEPIEJ byłoby się zachować? Które rozwiązanie, jaki wybór byłby NAJLEPSZY.

Inny trener? Lepszy trener? Chciałbym tutaj napisać coś wzniosłego i mocnego.

Jakiś cytat, który by zapamiętali ludzie ale to tak nie działa.

A prawda może być taka, że proste słowa są najlepsze.

Wtedy (jak w całym życiu) trzeba postępować ODPOWIEDNIO, czyli WŁAŚCIWIE.


Co to oznaczało? Krótko i bez żadnej filozofii:

Trener Brzęczek wykonał swoje zadania awansował do turnieju Euro 2020 i zgodnie z danym mu słowem - powinien był dokończyć swoją pracę prowadząc drużynę na mistrzostwach Europy. Nie ma żadnego znaczenia jakbyśmy wypadli, może nawet byśmy przegrali trzy mecze (a może odpadli ale w innym stylu?) Nie ma to znaczenia! Historia by się dopełniła, z takim lub innym skutkiem.

Gdy kończę pisać tego maila, zaczynam sobie uświadamiać ile razy w życiu postąpiłem DOBRZE lub NAJLEPIEJ JAK UWAŻAŁEM (też czasami dla swojego klienta) i i ile razy w związku z tym nie postąpiłem WŁAŚCIWIE.

Dziękuję za tę lekcję.

  1. Do Fundacji, całość wyszła trochę dłużej niż myślałem, gdy rozpocząłem pisać tego maila :)

PS 2: Gdy tak się człowiek zastanowi, to faktycznie Brzęczkowi (my kibice) wyrządziliśmy krzywdę. Gdybym miał taką możliwość - chciałbym się spotkać z Jerzym Brzęczkiem i powiedzieć mu o tym wprost a nawet przeprosić. Oczywiście chciałbym też zapytać go, czy moje przypuszczenia są trafne, czy tak rzeczywiście było.

Dziękuję również Wam, że jesteście!

Do zobaczenia :)

 

/poniżej zdjęcie, które autor dołączył do e-maila/

I jeszcze ciekawy e-mail z naszej poczty o śladach po reinkarnacji.

From: [...]
Sent: Friday, December 31, 2021 6:16 PM
To: FN
Subject: reinkarnacja ciekawa historia

 

witajcie, 

 opowiem Wam ciekawą historię odnosnie reinkarnacji, jaką opowiedziała mi moja 6 cio letnia córka.

 Przed snem- lubi mi opowiadać rózne historie związane ze swoim zyciem- o zabawach, o tym co robiła cały dzień. Niedawno jednak jej opowieść odbiegałą od tego co zwykle opowiada.

 Mówi mi: 

 - tato- a kiedyś byłam w takim białym miejscu i były tam schody i były na tych schodach dzieci i schodzilismy po nich w dół (po schodach oczywiście) i one znikały i musiałam skoczyć. A na dole był Pan i mnie zawołał i powiedział że się nazywa Stefan i umarł o 7 ( nadmienie- że mój dziadek to Stefan, zmarł w 2011 roku- zadzwoniłem później do mamy z pytaniem o ktorej dziadek zmarł- zatkało mnie jak powiedzaiła że ok 7!!). Opowiadała córka dalej, że cos do niej mówił jeszcze ale nie pamięta już co. 

 Zaciekawiony jej opowieścią zacząłem ciągnąć temat i pytałem- Co było dalej- 

 -musiałam skoczyć, na początku się trochę bałam ale później już nie.

 -co było potem

 -woda... i dziura przez którą musiałam przejść.

 Pytam więc dalej a wcześniej przed schodami co było. Długo myślała i mówi że było miejsce ( nie określiła dokłądnie jakie ale było dużo ludzi) i był dom. Ona poszła do tego domu i było tam jeszcze 20 innych osób- nie pamięta jednak nic kto to był i jak miał na imie. Wszyscy się świecili na biało różowo. Mówie jej i co dalej- Był tam Pan ale on świecił na biało fioletowo i tłumaczył wszytskim co mają robić jak będą już na schodach.  Próbowałem się jeszcze coś od niej dowiedziec ale myślała i móiła już usilnie że nic nie pamięta. I faktycznie chyba więcej faktów ni ejest w stanie sobie przypomnieć. 

 Fajnie mi się zawsze czyta wspomnienia osób "przed życiem lub z wcześniejszych wcieleń, ale usłyszeć taką historię od własnego dziecka jest sprawą niesamowitą. 

 Pytałem jeszcze o podobne przeżycia syna- ma 8 lat. Ale on kompletnie nic nie pamięta. 

 Pomyslałem, że napiszę Wam tą historię bo ona zrobiła na mnie wrażenie i naprawdę jest spójna. Analityczna natura kazała mi szukać dziury w całym, ale wypowiedzi córki były spójne, logiczne, widac było jak myśli jak szuka w pamięci a jak czegoś nie widziała mówiła po prostu "nie wiem"

 Życzę Wam wszystkiego dobrego w nowym roku. pozdrawiam

[dane do wiad. FN]

 

 



Komentarze (1)
Poniżej znajduje się lista komentarzy.

Nie, 2 sty 2022 20:46 | brak oceny

Nihil novi | Gość

Nie pamiętam żadnych wcześniejszych żyć na Ziemi. Nie zbliżam się do osób zajmujących się regresją, bo w snach przychodzą do mnie ostrzeżenia, żeby tego nie robić. Nie jest mi to do niczego potrzebne. Na pewno nie potrzebne do tego żeby robić swoje. Każdego dnia mam pracować u podstaw, na małą skalę- wokół siebie. Na tyle na ile starczy mi cierpliwości i wytrzymałości. Do czasu aż mnie stąd odwołają.
Dane mi jest za to coś bardzo cennego. Pamiętam, bardzo wyraźnie- siebie i moich Braci- jak obserwujemy Ziemię. Nie mam najlepszego mniemania o jej mieszkańcach, traktuję ich raczej jako bezduszną, pozbawioną miłości masę. Bracia robią czasem eksperymenty i schodzą na Ziemię, żeby żyć jak ludzie. Chcą się sprawdzić, przekonać, czy naprawdę człowiekowi jest tak ciężko wznieść się, czy może jest tylko leniwy i oporny. Wybierają sobie cięższe wyzwania, bardziej kręte ścieżki. Stają jako ludzie w obliczu najcięższych prób. Im trudniejsze zadanie, tym większe uznanie w naszym gronie. Najlepsi z nas uchodzą na tym świecie za świętych. Zawsze stoimy murem przy braciach aktualnie będących na Ziemi, chociaż nie wszyscy oni będąc wtedy za zasłoną iluzji zdają sobie z tego sprawę. Nigdy Brata nie opuszczamy. Dlatego wiem, że Oni teraz są ze mną, z nami. W konflikty świata nie mamy się wikłać, sprawy regulować na bieżąco i nasze dzieci nie mogą być niewolnikami. Nie wolno nam sprowadzać istot do ziemskiej niewoli.
Pozdrawiam

Dziękujemy za ocenę.

Wyświetl według: Chronologicznie Ocena
w kolejności: rosnąco malejąco

* Informujemy, iż treści zamieszczane w komentarzach, lub innych rubrykach, w których internauta może dodać swój wpis nie są stanowiskiem Fundacji Nautilus i nie stanowią one odzwierciedlenia naszych poglądów, upodobań bądź sympatii. Fundacja Nautilus nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy zamieszczanych przez Użytkowników.

Nick / imię i nazwisko

Email

Treść komentarza:

Zabezpieczenie przeciw-spamowe

Ilość UFO na obrazie




* Publikując komentarz oświadczasz, iż zapoznałeś się oraz akceptujesz regulamin naszej strony.

Zapraszamy wszystkich chętnych do udziału w projekcie: redakcja@messing.org.pl
  www.nautilus.org.pl    English version    Kanał RSS

Informacja dotycząca cookies: Ta strona wykorzystuje ciasteczka (cookies) w celu logowania i utrzymywania sesji Użytkownika. Jeśli już zapoznałeś się z tą informacją, kliknij tutaj, aby ją zamknąć.