start

Główna / Hipnotyzerzy

Pon, 13 lis 2017 09:27 | Czytany: 5742x | Komentarzy: 1

ŻYCIE PRZED ŻYCIEM

Strona: 1 2

Sesja 40

Sceneria, to jest droga i przy niej budynek, zadbane obejście. Marka interesuje ten budynek, wchodzi więc na podwórze, obchodzi go. Na zapleczu jest łąka, teren pochyły w dół, dalej widać jakieś stawy. Na łące dwie pary rozbiły sobie namiot i mają tam swój piknik. Zapraszają Marka, wywiązuje się rozmowa. Widać Śnieżkę. Jest to na pewno znana nam góra i okolice. Pragnę aby Marek bliżej zlokalizował miejsce swojego pobytu, by mógł sprawdzić to kiedyś na planie fizycznym. Z trudem pokonuje swoją niechęć i bada. Mówi, że to jest wioska pomiędzy Cieplicami i Mysłakowicami. Jezus wyjaśnia mu tę scenerię. Mówi o różnych rzeczywistościach, o różnych światach, które się nawzajem przenikają. I tylko od nas zależy czy pozwolimy sobie, by z odwagą penetrować te inne światy i inne rzeczywistości. Jakieś z tego wynika przesłanie dla Marka, którego do końca nie pojmuję. Dalej przechodzimy do penetracji innych rzeczywistości. Nawiązuję do rycin oglądanych przed sesją, które są przekazami Mistyków. Wyobraźnia innych światów. Sporo też mówi na te tematy. Dalej są też bardzo wartościowe nauki, z których wnioskować należy odejście Marka od utartych do tej pory ścieżek i poszukanie swojej własnej autonomii. Na koniec robię taką introspekcję, czyli przegląd naszej całej współpracy i osiągnięć. Uzyskanych przekazów, nauk i często bagatelizowanie ich. Robię to w tym celu, aby Marek odkrył swoje tajemnice i przyznał się dokąd zmierza. Co jest powodem takiego a nie innego stanu rzeczy. Widzę przecież, że coś się rwie. Nakłaniam go więc w swoim wywodzie, aby zrobił sam ze sobą taką retrospekcję, spojrzał w swoje wnętrze i zastanowił się, którą drogą zamierza podążać dalej. Mówię jemu, że udawanie przed światem zewnętrznym nie ma sensu. Proszę, aby zrobił ten wgląd w siebie i powiedział mi o swoich zamierzeniach za dwa tygodnie.

 

Sesja 41

Sceneria to teatr, opera lub operetka. Marek siedzi w loży. Naprzeciwko siedzą inni ludzie, w dole jest widownia, a po prawej stronie jest scena, gdzie odgrywa się jakieś przedstawienie. Na scenie jest gwar, jest ruch, są światła. Widownia wpatrzona, jakby zahipnotyzowana. Marek obserwuje ludzi na widowni i odbiera inny poziom zrozumienia. Zaczyna w ten sposób rozumieć świat zewnętrzny, oraz świat wewnętrzny. To przeniesienie, ta dysocjacja pozwala jemu zrozumieć dwa różne poziomy postrzegania. Tego świata zewnętrznego, który nas bawi, który wyzwala emocje, oraz tego wewnętrznego, który skupia się na percepcji, nad zrozumieniem tego istnienia. Obok siebie Marek dostrzega Mistrza Jezusa oraz Rafaello. Oni obserwują Marka. To tak, jakby był teatr w teatrze i w tym teatrze jeszcze jeden teatr. Każdy coś odgrywa, czegoś doświadcza. Rola każdego jest inna. Wynosi z tego ogromnie wzniosłe nauki. Później Marek siedzi już tyłem do widowni, rozmawia tylko ze swoimi gośćmi. Przechodzimy do pytań. Marek pragnie sprawdzić niezrozumiałe relacje starszej córki z jego żoną, czyli jej matką. Sięgamy do innego wcielenia i otrzymujemy bardzo ciekawe obrazy z innego życia i innych relacji między tymi dwiema duszami. Jest to relacja dwóch sióstr. Matka obecna, jest tą starszą siostrą, a córka tą młodszą. Są ze sobą w konflikcie. Odgrywają bardzo trudne role, które ładnie zostają tutaj wyświetlone. Potem przenosimy się do innego życia. Do wcielenia na kresach pod zaborami. Tutaj też dogrywane są bardzo ważne role tych dwóch kobiet oraz Marka. Wynosimy z tego wiele ciekawych nauk. Dalej prosimy o wyjaśnienie wizji snu w którym jest śmierć. Wyjaśnia tutaj, że chodzi tu o sprawy związane z wyborami nowej drogi. Jak gdyby udzielał sobie reprymendy za swoje wahania i eksperymenty. Nie ziściły się oczekiwania wobec córki, wobec żony. Inne rzeczy i zdarzenia też wymykają się spod kontroli. Ten świat musi umrzeć. To ten zewnętrzny świat jest tym teatrem. Narodzić musi się nowy ten wewnętrzny. Końcowy wydźwięk wyraźnie oddaje wahania Marka nad zamysłem przystąpienia do tej sekty.

 

Sesja 42

Marek znajduje siebie na obrzeżach miast Durban. Jest to miasto w RPA. Jest tutaj jako jakiś taki reporter, aby zwiedzić i opisać dla jakiejś organizacji międzynarodowej to, co tam zobaczy. Spotyka ładną kobietę, murzynkę z dzieckiem, która zabiera go najpierw do katedry wybudowanej w XIX przez Holendrów a potem do swojego domu, gdzie jest przyjęcie i spotyka tam dużo oficjeli. Mąż tej kobiety jest merem tego miasta. Uczta przeistacza się raczej w ucztę duchową, gdyż medytacja jest główną atrakcją tego spotkania. Po czasie przechodzimy do pytań. Pytam o różnicę pomiędzy biorobotem, a istotą z innych wymiarów. Ciekawe nauki. Pytanie o penetrację przez inne istoty niezwiązane z Radą. Bardzo ciekawe nauki o doświadczeniu w ciałach w ziemskiej atmosferze. Ta sesja jest pierwszą inspirowaną przez „Źródło” - bez nauczycieli. Na koniec uzyskujemy zgodę na spenetrowanie życia Jezusa w regresji – nie wszystkie okresy, ale tak.

 

Sesja 43

Marek znajduje siebie wśród Żydów, przechodzi przez bramę i idzie polną drogą. Dochodzi do przepaści i zawisa nad nią. Próbuje tutaj lotów w zawieszeniu. Dalej spotyka ludzi na półce skalnej. Wykład o potrzebie posiadania Przewodnika, Mistrza, Nauczyciela. Po pozyskaniu energii, pojawia się Rafaello i prowadzi dalej. Są nauki na temat potrzeby opiekuna. Potem pojawia się Khenzo. Pytania Marka o konkurs, artykuły do gazet i fundację. Moje, o spotkanie z [dane do wiad. FN]. Dalej pytania o ewoluującą świadomość w cyklu wcieleń. Ciekawe wyjaśnienia.

 

Sesja 44

Marek znajduje siebie na plaży w znanym sobie miejscu. Przyprowadziła go tutaj energia światła. Tutaj spotyka istotę podobną do Waryńskiego. Obrazuje ona „przeciwieństwo” - negatywną stronę. Są jeszcze postacie bez twarzy – energie. Przybywa też Jezus i Zoroaster. Wykład na temat dobra i zła. Ciekawe spojrzenie na doświadczenie dobra i zła. Bardzo ciekawe nauki. Pytanie: [dane do wiad. FN] o syna Piotra. Potem jest pytanie zdrowotne dla studenta z Wrocławia.

 

Sesja 45

Sceneria to szklane domy, gdzieś na pustkowiu. Ucieczka człowieka do sztucznego klimatu. Jest też Rafaello, jest Jeży od smoków i jest Jezus. Jerzy wygłasza wspaniałą naukę o wewnętrznym smoku, czyli ego. Bardzo ciekawy wykład odnośnie rozpoznania i zaprzyjaźnienia się z własnym EGO. Uzupełnia to Jezus. Potem jest pytanie Haliny o [dane do wiad. FN] – ciekawe wyjaśnienie. Dalej trzy pytania Marka – osobiste. Moje pytanie o domy szklane, czas i miejsce ich istnienia. Jest do tego ciekawa nauka przygotowująca nas do przyszłych wydarzeń. (Mowa jest też o grupach ludzi – to może być zastanawiające.

 

Sesja 46

Sceneria, to sala teatralna, koncertowa, tutaj nie może sobie znaleźć miejsca. Zmieniają się koncepcje. Nie wie kogo ma tutaj słuchać, co jest dla niego ważniejsze, co jest prawdziwe, a co nie jest. Odnośnik do jego obecnego rozdarcia. Marek wychodzi z tej sali, jest przygnębiony i rozdarty. Tworzy się nowa sceneria – przybywa postać w kształcie kuli energii. Potem przybywa Rafaello i bawi się tą energią. Padają ciekawe nauki. Są to nauki obecnie dla Marka o jego poszukiwaniach. Potem przybywa Jezus. Rady Jezusa też są wymowne temu stanowi. Dalej są pytania Marka, tutaj pada też sformułowanie o ekspercie i warunkach stawianych. Mowa też o zarobkach pieniędzy i partnerce życiowej. Dalej są moje pytania o pracę z ludźmi na linii czasu i w stanach Bardo. Ciekawe ujęcie, rada – to dawanie innym narzędzia, a nie odrabianie za nich roli. Pada tutaj ciekawa nauka i propozycja, aby nazwać moją pracę - lekarzem dusz. To bardzo ładne! Na koniec Marek pyta dlaczego właśnie Ty – pyta Jezusa - ciekawa i tajemnicza odpowiedź.

 

Sesja 47

Sceneria, to dojście do plaży, potem spotyka tam rycerzy przypływających z morza – to marynarze. Potem Jezus zabiera go do lasu na polankę. Tutaj jest trzech uczniów. Przefazowanie – jest z Jezusem gdzie indziej – ciało zostawił na polance. Tutaj są nauki i to bardzo trudne o budowie wszechświata i jego poznawaniu. Mówi też o potrzebie poszukiwania Nauczycieli do poznawania wyższych światów. Dalej pije do uzdrawiania, do tworzenia cudów – chyba ma na myśli Satya Sai Babę? Dalej wykład jest moim zdaniem próbą manipulacji Marka przez kogoś o nieczystych intencjach. Po tej mowie wracają na polankę do uczniów i tutaj zadajemy pytania. Marek odzyskuje swoją rzeczywistą postać. Pytania Marka, a potem Haliny L. o jej książki i korekcję. Dalej ja się pytam o relacje karmiczne dla [dane do wiad. FN] i jego najbliższego otoczenia. Tutaj jest bardzo dobry i ciekawy przekaz z innego wcielenia. (Do tego typu pytań Marek miał później zastrzeżenia). Uważa to za wróżbiarstwo. Chyba to są wpływy jego sekty – niewątpliwie tak. Dalej pytanie moje o spotkanie z [dane do wiad. FN] w innych wcieleniach. Dwa razy – ciekawe opisy. Na koniec pytam o współpracę na linii czasu z [dane do wiad. FN] – brak  zgody, trzeba przerobić dużo pracy.

 

Sesja 48

Marek znajduje siebie w antykwariacie. Uwagę jego przyciąga pokoik z meblami przykrytymi białym płótnem i Maharadża oraz maszyna do pisania. Jest też dziewczyna, która rozpala w nim pożądanie do siebie. Po przejściu przez lustro dziewczyna ginie. Po przejściu trafia w plenerze… ogarnia go złość. Wyraża przygnębienie i dyskomfort. Ta rzeczywistość, w której jest uwikłany mocno go przytłacza. Wynosi z tego nauki, lecz wyraźnie ich zrozumienie zatrzymuje dla siebie. Dalej jest Jezus i próbuje nam odpowiadać na pytania. Tutaj rozpoczyna się fantazjowanie Marka w okolicach nauk swojej sekty. To nie mogą być nauki Jezusa. Markiem tutaj manipulują. Przez cały okres nauki Jezusa Markiem wyraźnie manipulują, dużo lęków, łapie się za wiedzę okultystyczną, której nie zna. To wszystko jest niespójne. Do końca już tej sesji Marek mędrkuje i poniża wszystkich innych poza swoimi wartościami, które wkłada w usta Jezusa.

 

Strona: 1 2


Komentarze (1)
Poniżej znajduje się lista komentarzy.

Nie, 17 gru 2017 15:04 | brak oceny

Efca | Gość

Bardzo chciałabym wysłuchać tych regresji w oryginale i w całości.
Czy będzie to możliwe?
Podobne w treści regresje są zamieszczane na ?you tube?, więc chyba można to zrobić, chociażby w celach porównawczych.
Pozdrawiam redakcję Nautilusa i czekam na pozytywny oddźwięk, efca

Dziękujemy za ocenę.

Wyświetl według: Chronologicznie Ocena
w kolejności: rosnąco malejąco

* Informujemy, iż treści zamieszczane w komentarzach, lub innych rubrykach, w których internauta może dodać swój wpis nie są stanowiskiem Fundacji Nautilus i nie stanowią one odzwierciedlenia naszych poglądów, upodobań bądź sympatii. Fundacja Nautilus nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy zamieszczanych przez Użytkowników.

Nick / imię i nazwisko

Email

Treść komentarza:

Zabezpieczenie przeciw-spamowe

Ilość UFO na obrazie




* Publikując komentarz oświadczasz, iż zapoznałeś się oraz akceptujesz regulamin naszej strony.

Zapraszamy wszystkich chętnych do udziału w projekcie: redakcja@messing.org.pl
  www.nautilus.org.pl    English version    Kanał RSS

Informacja dotycząca cookies: Ta strona wykorzystuje ciasteczka (cookies) w celu logowania i utrzymywania sesji Użytkownika. Jeśli już zapoznałeś się z tą informacją, kliknij tutaj, aby ją zamknąć.