WIELKA TAJEMNICA LUDZKIEGO PRZEZNACZENIA
Co to jest przeznaczenie? Pisaliśmy o tym na tym na naszych łamach wielokrotnie. To największa siła we wszechświecie, która np. sprawia, że prosty robotnik gdzieś w zapomnianej fabryce nagle zostaje znanym na całym świecie symbolem… Wcześniejsza energia związana z poprzednimi wcieleniami na Ziemi sprawiła, że miał nim zostać, gdyż takie było jego przeznaczenie.
Na Ziemi od pewnego czasu rodzą się ludzie, którzy mają pomóc planecie w przejściu przez moment „przebudzenia”. Ich siła jest potężna, ich moc wprawia innych w zdumienie, a wszystko opiera się na tzw. mocy przeznaczenia.
Śmierć lub jej uniknięcie to także kwestia przeznaczenia. Dobrze to widać na przykładzie opisanym poniżej w e-mailu do naszej redakcji.
[PYTANIA DO FN] Witajcie czytałem Wasz artykuł z pobytu w Paryżu w którym wspmnieliście o przeznaczeniu i i tym jak bardzo poruszyła Was śmierć tych pięciu dziewczynek w pożarze w Koszalinie. W związku z tym że poruszyliście temat przeznaczenia i tego że dotknęła Was ta tragedia pomyślałem, że napiszę Wam coś o czym pewnie nigdy byście się w tej kwestii nie dowiedzieli. Otóż jestem mieszkańcem Koszalina a to nie jest jakaś wielka metropolia raptem 110.000 mieszkańców. Ludzie się tu znają i opowiadają różne historie między sobą. Jak się okazuje dwie opowieści powtarzają się wielokrotnie po tym jakże tragicznym pożarze:
1) Podobno na urodziny była zaproszona jeszcze jedna dziewczynka i ona tego dnia była chora. Jej koleżanki przed spotkaniem poszły do niej do domu, żeby ją ze sobą zabrać ale drzwi otworzyli im rodzice tej dziewczynki i oznajmili, że ich córka jest chora i leży w łóżku i kategorycznie tego dnia nigdzie z domu nie wyjdzie.
2) Podobno dziewczynka, która miała tego dnia świętować swoje urodziny pokłóciła się ze swoją rodzoną siostrą i po tej kłótni ta siostra zamiast pójść świętować razem ze swoją siostrą do Escaperoomu wybrała spotkanie ze swoim chłopakiem....
W obu przypadkach napisałem podobno ponieważ nie usłyszałem tych historii bezpośrednio od osób, których dotyczyły ale od osób zupełnie postronnych.
W ten sposób Wasze pytanie czy można było uniknąć śmierci tych dziewczynek nabiera zupełnie innego wymiaru jeżeli ma się świadomość tego, że mogło zginąć w sumie 7 dziewczynek, a zginęło "tylko" 5. Chciałem po prostu, żebyście o tym wiedzieli.
Pozdrawiam serdecznie całą redakcję
Koszalinianin
Temat „śmierci i jej przeznaczenia” pojawia się w wielu listach, które piszecie do nas. Poniżej kolejne dwa przykłady.
[…] Sprawa dotyczy samobójstwa najlepszej koleżanki mojej córki, które miało miejsce w ostatnią sobotę (6'th Apr) wczesnym porankiem w Brighton UK, tam gdzie studiowała.
Była to młoda dziewczyna, która pewnie borykała się z różnymi codziennymi problemami, ale miała również szerokie plany na przyszłość, jak dalekie podróże czy spotkania.
Pojawiają się pytanie: dlaczego, dlaczego tam? dlaczego wtedy? co ludźmi kieruje w takich sytuacjach? ...
From: [dane do wiad. FN]
Sent: Thursday, April 11, 2019 1:19 AM
To: nautilus@nautilus.org.pl
Subject: Przeznaczenie i kontakty ze zmarłymi.
Drogi Nautilusie,
Pisze do Was stały załogant [dane do wiad. FN] i śledzący czasem (z aprobatą, a nawet entuzjazmem) Wasze poczynania. Czasem też podsyłam wam z radością jakieś materiały, ciekawostki gdzieś wyszperane - gdy wydają mi się zbieżne z głównymi kierunkami spraw, którymi się zajmujecie, a mogłyby nawet posłużyć za kanwę jakiejś publikacji. W każdym razie warto, abyście mieli je w swym archiwum!
Tak też i teraz odszukałem właśnie wycinek z jakiegoś artykułu na Wirtualnej Polsce. Mówi on sam za siebie, nie będę go streszczał, a dotyka sprawy dla każdego z nas podstawowej, egzystencjalnego pytania jak dalece nasze życie (i śmierć) jest z góry zdeterminowane przez impoderabilia, o których zgoła nic nie wiemy, z których nie zdajemy sobie sprawy, a którym na imię Przeznaczenie...
Chciałem tę notatkę wysłać osobno ale pomyślałem, że jedną rzeczą szkoda zawracać Wam głowę, więc dzisiaj znalazłem drugą i wysyłam je hurtem. To związane jest z dzisiejszą rocznicą Katastrofy Smoleńskiej. Na Onecie ukazało się wspomnienie przyjaciela Natalii Januszko, 22-letniej stewardessy z Tu-154. Opowiada tam on o swoich kontaktach ze Zmarłą we snach. O ile ktoś mnie już nie uprzedził, to ten fragment też Wam przesyłam.
Nie chcę absorbować pana RB (ale pozdrawiam gorąco Kapitana!) i Jemu bezpośrednio tego wysyłać, ma i bez tego urwanie głowy. Sam zastanawiam się, odnośnie Projektu Kontakt - po czyjej stronie teraz jest piłka?! A może znowu po naszej? Kapitan chyba coś wie... Tak więc wysyłam na adres Bazy Głównej. Kłaniam się w pas i pozdrawiam Redakcję. Trzymajcie się, Załogo...
[dane do wiad. FN] - Lublin
W sprawie projektu KONTAKT nasz załogant ma 100 procent racji. A jeśli chodzi o rzeczy związane z przeznaczeniem, które znalazł… nie ma potrzeby tego komentować, gdyż jest to MOC PRZEZNACZENIA.
/poniżej/
Śmierć i data jej śmierci jest każdemu człowiekowi pisana. To, że ludzie nie są w stanie tego pojąć wynika z tego, że nasze umysły myślą w sposób logiczny i liniowy, a potężna moc przeznaczenia opiera się na zupełnie innych energiach i prawach, które ludzkość jeszcze nie zna.
W temacie przeznaczenia nikt nie jest w stanie zrozumieć losów pojedynczych ludzi, jeśli nie zrozumie, jak potężna siła pcha ich w kierunku różnych wydarzeń przez zdarzenia z poprzednich żyć! To fascynujący temat, a bardzo dobrze jest wyjaśniony w materiale wideo, który jest w naszym ARCHIWUM FN. Ludzie nie tylko spotykają osoby z poprzednich żyć, ale także siła przeznaczenia może ich postawić w miejscu, gdzie kiedyś żyli lub gdzie stracili życie. Oni oczywiście myślą, że znaleźli się akurat tutaj przez… ot, przypadek! Ale tak nie jest. Materiał wideo poniżej.
Nie ma jeszcze komentarzy do tej treści.